Ogłoszenie

Zanim zaczniesz:
Pogoda i czas:
O fabule

Załóż Kartę Postaci
Paryż:Lato, Godzina 14:00,temperatura: 25C; słonecznie.
Seiyo:Lato, Godzina 20:00, temperatura: 20C; słonecznie

#136 2013-02-09 14:14:08

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Ikuto uniósł się za bardzo nadzieją. Pomyślał, ze powie coś więcej. Coś, go niezmiernie go ucieszy. Coś, co zadecyduje o czymś niezwykle ważnym. Z przejęcia przytrzymał jej dłonie przy sobie. Poczuł się zagubiony, bardzo chciał uzyskać odpowiedź. To jedna z niewielu, a może i jedyna okazja.
- Ale powiedz, proszę - nie ustępował. Wpatrzył się w jej ślepia, jakby to była najważniejsza rzecz na świecie.

Offline

 

#137 2013-02-09 14:22:21

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Zdziwiło ją jego zachowanie. Dlaczego aż tak mu na tym zależało?
-Ale... ja nic innego nie chciałam powiedzieć. Serio -odparła. Mimo tego,  że się przestraszyła, z uśmiechem scisnela jego dłonie.

Offline

 

#138 2013-02-09 14:26:36

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

"Nie! Musiałaś mieć coś na myśli, musiałaś!"
Jego serce wręcz krzyczało, ale jego głos nie wydobywał się na zewnątrz. Sam jedyny czuł przyspieszone bicie swojego serca. Serca, które by z przyjemnością oddałby jej w całości, gdyby nie ten strach.
Przytaknął spokojnie. Zbeształ siebie, starając się uspokoić. Ścisnął jej dłonie, które tak uwielbiał.
- Przepraszam. Ponosi mnie - wyszeptał zwracając wzrok gdzieś w bok.

Ostatnio edytowany przez Ikuto (2013-02-09 21:49:22)

Offline

 

#139 2013-02-09 14:30:13

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Miała wrażenie, że Ikuto chyba bardzo się tym przejął. Nachylila się więc i pocałowala go w czoło.
- Nie denerwuj się tak, przepraszam - wyszeptala mu na ucho.

Offline

 

#140 2013-02-09 14:36:02

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Przytaknął. Oparł się o jej ramię swoją bezradną główką. Zamknął oczy. Nawet nie miała pojęcia, ile chciał jej w tym momencie powiedzieć, ile wyznać, ile zdradzić. Nie miał pojęcia, z jakiej racji jego serce jeszcze tyle wytrzymuje. Dlaczego czuje się taki zmęczony...? Spał przecież tyle czasu... na szczęście jej pocałunek był bardzo kojący.
- Dobrze - powiedział na potwierdzenie, że jeszcze jest przytomny.

Offline

 

#141 2013-02-09 14:42:02

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Nie odsuneka się zbytnio. Jej oczy śledziły całą jego twarz. Idealnie piękne kości policzkowe, cudne oczy... i te usta. Przyłapala się na zastanawianiu jak smakują. Wsunela mu dłoń we włosy i odetchnela głęboko opierając się swoim czołem o jego.

Offline

 

#142 2013-02-09 14:47:51

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Ikuto wpatrzył się w jej oczy, w jej nos, policzki... usta... w miarę jak tak patrzył, słyszał, jak mu huczy serce w rytmicznym biciu. Zupełnie, jakby pracowała tam mała maszyna.
"Teraz albo nigdy, Ikuto! Powiedz wreszcie!"
Zamknął oczy. Nie potrafiłby jej tego powiedzieć, patrząc w oczy, tak za pierwszym razem. Przełknąwszy ślinę i zbierając się na słowa, powiedział, ryzykując wszystkim:
- Kocham Cię.
To był dosłownie szept. Nie chciał zakłócić tej dobrej ciszy.

Offline

 

#143 2013-02-09 15:29:07

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Co on powiedział? Zdawało jej się, że coś na kształt "kocham cię?l". Serce jej mocniej zabiło. Ale nie, nie mógł tak powiedzieć, zdawało jej się przez to, że myślała teraz o jego ustach. Pewnie tak tylko coś sobie mruknął. Swoją drogą nie wyglądał najlepiej.
- Dobrze się czujesz? Zbladles - dotknęła dłonią jego czoła. Raczej nie był chory.

Offline

 

#144 2013-02-09 15:37:14

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Odetchnął głęboko. Chyba naprawdę przyda mu się kolejna dawka snu, kolejna i kolejna, póki nie przyzwyczai organizmu do innej strefy czasowej.
Przypatrzył jej się z uśmiechem na twarzy. Jakoś tak... gdy to powiedział, na sercu zrobiło mu się lżej, nawet jeśli nie przyjmowała tego do wiadomości.
- Czuję się dobrze - zapewnił. Nie chciał, aby się martwiła. Zapewne też miała problem z przestawieniem się po przylocie do Europy.

Ostatnio edytowany przez Ikuto (2013-02-09 21:51:26)

Offline

 

#145 2013-02-09 22:01:30

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Odpowiedziała mu uśmiechem. Serce dalej jej łomotało, po tym jak umysł zrobił jej psikusa i usłyszała "kocham cię" głosem Ikuto. Gdyby tak było, to coś by teraz powiedział czy coś. Szkoda, że to nieprawda, ale jakoś nie była smutna. Po prostu jej się zdawało.
- Jeszcze raz dzięki za sukienkę - powiedziała.

Offline

 

#146 2013-02-09 22:12:26

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

- Nie ma za co. Bardzo Ci pasuje - uśmiechnął się niemalże od razu. Gdy Nanami mówiła, odzyskiwał przytomność umysłu. Nie chciał niczeog pominąć, zasnąć w trakcie. A co, jeśli się obudzi z powrotem w Japonii? To by dopiero było straszne!
Witajmy w szarej rzeczywistości, wyjazdu nigdy nie było, idź, rób to, co do tej pory robiłeś, ze smutku zasadź grzybki w lesie a na koniec powieś się gdzieś daleko i nie wracaj.
- Nie sądziłem, że będzie aż tak. Pierwszy raz patrzyłem na modę europejską.

Offline

 

#147 2013-02-09 22:17:50

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

- Też byłam zaskoczona, że tak dobrze leżała. Masz dobre oko - powiedziała i zaśmiała się, jakby chciała mu coś zasugerować. Ale nie miała żadnych niecnych myśli. Uśmiechała się tylko.
- Właśnie po sukienkę tam poszłam, ale nie mogłam nic znaleźć. Nie, żeby żadna mi się nie podobała... po prostu sama chyba nie wiedziałam czego szukam.
Nanami pamiętała to dobrze, w koncu było to bardzo niedawno. Tyle pięknych sukien, a jakoś żadna do niej nie przemawiała. Nie wiedziała nawet, czy ta którą ma przypadłaby jej do gustu, gdyby Ikuto nie zwrócił na nią uwagi. Ale była piękna i bardzo dziewczynie pasowała, a to najważniejsze.

Offline

 

#148 2013-02-09 22:20:55

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

- Wybierasz się gdzieś, że potrzebna Ci sukienka? - zapytał, przechylając głowę w bok. Był bardzo ciekaw. Wyjściowe sukienki zazwyczaj są potrzebne właśnie do wyjścia na jakieś poważniejsze imprezy okolicznościowe i nie kupuje się ich od tak, dla zachcianki. Chyba że ma się ogrom pieniążków i mieszka się w willi z ogródkiem, nie akademiku.

Offline

 

#149 2013-02-09 22:23:09

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

- Tak. W tę sobotę jest bal z okazji zakończenia roku. Głównie dla maturzystów, bo kończymy szkołę, ale teoretycznie inne roczniki też mogą przyjść - odpowiedziała mu na pytanie. Dobrze, że je zadał. Miała teraz swoją szansę.
- Ikuto... zechciałbyś może pójść na ten bal ze mną? - spytała. Nie miała z kim iść, w końcu nie miała chłopaka. A z Ikuto poszłaby bardzo chętnie.

Offline

 

#150 2013-02-09 22:28:26

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Ikuto poczuł się wręcz... zaszczycony. To dla niego ogromne wyróżnienie. Pośród zapewne wielu osób, które mogła zaprosić, wybrała właśnie jego. Od razu poczuł się dowartościowany i masę innych uczuć przez niego przemawiało.
- Chętnie się z Tobą wybiorę - odpowiedział z uśmiechem na twarzy. Ikuto uświadomił sobie właśnie, że w jego szkole też coś takiego organizowano... ale on nie poszedł. Nie chciał, po prostu.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.081 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemonmmorpg.pun.pl www.entropia.pun.pl www.fairytailgame.pun.pl www.weareemo.pun.pl www.angels-and-demons.pun.pl