Ogłoszenie

Zanim zaczniesz:
Pogoda i czas:
O fabule

Załóż Kartę Postaci
Paryż:Lato, Godzina 14:00,temperatura: 25C; słonecznie.
Seiyo:Lato, Godzina 20:00, temperatura: 20C; słonecznie

#121 2013-02-08 21:49:26

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Nie podobało jej się to. Najchętniej teraz wybiłaby mu ten pomysł z głowy i sama zajęła się nim jak trzeba, tak żeby już żadnej innej nie dotknął. Powstrzymała się jednak, za to spojrzała na niego podejrzliwie.
- Czyli nie chcesz z nią być, ale chcesz ją przelecieć? - spytała może odrobinę z wyrzutem. Nie lubiła takich facetów. Zresztą, wątpiła by jakakolwiek dziewczyna lubiła tego typu mężczyzn. Chwalą się ile to nie zaliczyli, a przecież w ten sposób są bardziej puszczalscy od tych dziewczyn. Obrzydliwe.

Offline

 

#122 2013-02-08 21:57:12

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Tym razem to ona zszokowała jego. Faktycznie, po jego wypowiedzi można było wysnuć taki wniosek. Poczuł się jakby wplątany we własną sieć słów.
- Tego nie powiedziałem. I nie, nie zamierzam. Nie uważam tego ani za rozsądne, ani normalne - spojrzał gdzieś w okno. Poza tym, gdyby to zrobił, i Kazuomi się dowiedział... ajajaj! Lepiej nie myśleć. nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć. Stanowcze, wielkie nie.
Statystyczny mężczyzna powiedziałby, że Ikuto jest idiotą, skoro nie korzysta z takiej okazji. Ikuto wyznawał jednak wyższe wartości, nie myślał tylko o jednym, co bardzo mu pomagało w życiu.

Offline

 

#123 2013-02-08 21:59:57

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Nanami ucieszyły jego słowa, mimo że nie do końca mu uwierzyła. Co poradzić, zachwiał jej wiarę mówiąc, że "nigdy nie wiadomo co mogłoby się wydarzyć". Ale i tak uradowała się jego odpowiedzią.
- Cieszę się. Szkoda, że facetów takich jak ty jest tak mało - powiedziała ni to do siebie, ni to do niego. Z szerokim uśmiechem na ustach.

Offline

 

#124 2013-02-08 22:05:34

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

"Dla mnie to lepiej. Automatycznie zespół potencjalnych przeciwników jest mniejszy" pomyślał, odwzajemniając uśmiech Nanami. Cieszył się, że mu ufa, choć dawno nie mieli takiej rozmowy. W ich przypadku wszystko było dawno. Trzy lata piechotą nie chodzą.
- Jakby co, polecam się na przyszłość - powiedział ni z tego ni z owego. Dopiero później skojarzył, jak wielkie znaczenie mają te słowa w tym kontekście.
jejciu.

Offline

 

#125 2013-02-08 22:08:13

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Sama nie wiedziała, jak zinterpretować jego słowa, więc nie interpretowała ich wcale. Za to miała do niego jeszcze jedno pytanie, jak już o tym rozmawiali.
- A gdyby jakaś bardzo atrakcyjna dziewczyna zaproponowała ci seks bez konsekwencji i zobowiązań, zgodziłbyś się?
Ciekawe pytanie. Teraz tylko czekała na odpowiedź.

Offline

 

#126 2013-02-08 22:15:18

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Skąd dziś u Nanami takie pytania? Nurtowało go to, i to bardzo. Rozumiał, że są już dorośli, duzi, i mogą rozmawiać na takie tematy... ale dlaczego na świecie wszystko zaczęło się sprowadzać do przedmiotowego seksu?
- Nie. Stwierdziłbym, że jest po prostu pusta - wzruszył ramionami. Chyba w drugiej liceum natrafił na taki przypadek. Odesłał ją z kwitkiem. Przykro.
- Nie chcę rozdawać się na prawo i lewo, skoro mogę oddać się w całości dla osoby, z którą będę być może w przyszłości.

Offline

 

#127 2013-02-08 22:20:53

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Dziwnie jej było słyszeć to od chłopaka, zazwyczaj to było istotne tylko dla dziewczyn. Ale podobało jej się takie podejście Ikuto do sprawy. Nie znała żadnego innego faceta, który by podchodził do tego aż tak poważnie. Przyjrzała mu się z uśmiechem. Naprawdę cieszyło ją to, że Ikuto stał się taki, że przez te kilka lat nie został miejscowym łamaczem serc, z którym spała połowa miasta.
- Taki facet jak ty to skarb, wiesz? - powiedziała po dłużej chwili milczenia. Mówiła to nie tylko ze względu na tę jedną czy dwie rzeczy, o których wspomniał przed chwilą. Miała na myśli całokształt. Znała go od dziecka i z tego co widziała wyrósł na wspaniałego mężczyznę. Cieszyło ją to.

Ostatnio edytowany przez Nanami (2013-02-09 00:33:42)

Offline

 

#128 2013-02-09 12:25:06

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Uśmiechnął się delikatnie. Nie spodziewał się, że to powie, ale lubił gdy Nanami mówiła o nim tak ciepło. On nie potrafił tak sam siebie docenić. Nigdy nie miał dobrej samooceny, choć nie było po nim widać, żeby się załamywał. Chciał, aby w przyszłości wszyscy, łącznie z nim, byli szczęśliwi z jego kręgu znajomych. Chciał odciąć się od Easter, aby rozpocząć samodzielne, niezależne od nich życie. Chciał żyć z osobą, którą darzył swoim uczuciem... jednak nie miał pojęcia, czy to się uda.
- Dzięki... miło to od Ciebie słyszeć.

Offline

 

#129 2013-02-09 12:47:10

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

- Proszę bardzo - odpowiedziała z uśmiechem. Zastanowiła się jeszcze raz nad przebiegiem tej rozmowy, zwłaszcza nad tą częścią, której przedtem nie zrozumiała. Próbowała teraz przywołać ją w myślach, ale średnio jej to wychodziło. Jedną rzecz tylko wyłapala...
-Ty... nie chciałeś, żebym wyjechała?  - było to bardziej stwierdzenie niż pytanie, ale i tak czekała na odpowiedź.

Offline

 

#130 2013-02-09 13:17:01

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Przytaknął, aby potwierdzić jej przypuszczenie. Oczywiście, że nie chciał, żeby wyjeżdżała! W Seiyo zrobiło się bez niej strasznie nudno, tak cicho... nie miał z kim spędzać czasu. Czasami rozmawiał z kilkoma kolegami w klasie, zaczepiał Amu, Tadase, gawędził z Utau... choć bardziej to koncentrowało się na odsunięciu jej od siebie niż sensownej rozmowie. Poza tym wałęsał się, spał gdzie popadło, przychodził do szkoły w kratkę, nie udzielał się, mało jadł. Rzadko kiedy spotykał Tsukasę, zajętego swoimi sprawami. reszta otoczenia, niszczącego swe marzenia, pozostawiała wiele do życzenia.

Offline

 

#131 2013-02-09 13:29:27

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Westchnela cicho. Nie wiedziała co ma mu powiedzieć.
- Już Cię za to przepraszalam... przed wyjazdem.
Podsunela się do niego bliżej, chwyciła go za rękę, spojrzała w oczy.
- Ale powiem to jeszcze raz: przepraszam, że Cię zostawiłam.

Offline

 

#132 2013-02-09 13:33:52

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Przyjrzał się dokładnie jej spojrzeniu. Widać było w nim troskę. Troskę, której nigdy nie potrafił zrozumieć, ale zawsze była i zawsze była mu bardzo pomocna. Przytaknął spokojnie.
- W porządku - ścisnął delikatnie jej dłonie. Dzięki nim czuł taką sympatyczną więź z Nanami. Więź, której nie miał nikt inny.
- Nie chciałem, żebyś wyjeżdżała, ale nigdy też nie chciałem Ci stawać na drodze w spełnianiu marzeń. Jeśli jesteś szczęśliwa, to ja też jestem.

Offline

 

#133 2013-02-09 13:54:35

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

Wiele osób sądziło, że Nanami była szczęśliwa. Nie było co się dziwić. Miała własny pokój,  przyjaciół, świetną szkołę, super oceny, perspektywy na przyszłość. Tylko jedno się nie zgadzalo.
- Do szczęścia brakuje mi ciebie - powiedziała patrząc mu prosto w oczy.

Offline

 

#134 2013-02-09 14:01:12

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: pokój nr 78 [nanami].

Ikuto przez chwilę myślał, że powiedziała coś zupełnie innego. Za chwilę jednak zorientował się, że ostatnie słowo brzmiało: "ciebie". Nikogo oprócz niego nie było w pokoju, nawet Yoru wysłał gdzieś dalej.
"Mnie...?" zapytał sam siebie, patrząc na Nanami z niedowierzaniem. Szukał jakiegoś innego znaczenia tych słów, ale nie potrafił się doszukać.
- Co...? - spytał cicho. Chciał, aby rozwinęła swoją wypowiedź.

Ostatnio edytowany przez Ikuto (2013-02-09 14:01:26)

Offline

 

#135 2013-02-09 14:09:41

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

Re: pokój nr 78 [nanami].

A ona uśmiechnięla się tylko i poglaskala go dłonią po policzku.
- Nic takiego, nie ważne - odparła.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.027 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemonmmorpg.pun.pl www.angels-and-demons.pun.pl www.weareemo.pun.pl www.virkensa.pun.pl www.entropia.pun.pl