Ogłoszenie

Zanim zaczniesz:
Pogoda i czas:
O fabule

Załóż Kartę Postaci
Paryż:Lato, Godzina 14:00,temperatura: 25C; słonecznie.
Seiyo:Lato, Godzina 20:00, temperatura: 20C; słonecznie

#31 2013-01-31 21:10:33

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Chłopak zerknął na nią, gdy odezwała się tym charakterystycznym "słówkiem". Siedział na brzegu pralki, zastanawiając się, czy powinien teraz wyjść, czy jeszcze coś zrobić. Czego Hisashi mogła od niego oczekiwać? Nie sądził, że ten wyjazd postawi przed nim tak ogromne wyzwanie.
Na szczęście para, piana i woda zakrywały dziewczynę w dostatecznej formie.
- Wszystko dobrze? - zapytał spokojnie. Jeśli czegoś chciała, zawsze mogła poprosić, czy coś. On miał w planach wykąpać się później.

Offline

 

#32 2013-01-31 21:27:24

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

Dziewczyna westchnęła cicho sięgając po butelkę z szamponem, chyba będzie musiała mu wszystko wytłumaczyć od początku. Dziwne, zwykle jej opiekuni byli lepiej poinformowani. Może coś przeoczyli? Może wymaga zbyt wiele... z resztą... Położyła butelkę na posadzce i popchnęła ją tak że zatrzymała się dokładnie pod nogami chłopaka.
-Kąpiel- mruknęła unosząc kosmyk swoich włosów. Ciekawe czy zrozumie?

Offline

 

#33 2013-01-31 21:37:20

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Po uniesieniu brwi, Ikuto podniósł przesuniętą w jej stronę butelkę. Właśnie wtedy zorientował się, że jest to szampon do włosów. Co się robi szamponem do włosów? Myje włosy.
... miał umyć Hisashi włosy? Sam nie wiedział, czy to odpowiedni pomysł, ale skoro jest taka potrzeba...
W sumie to wszystko tu mogło być możliwe: nawet kamery Easter kontrolujące jego ruchy w tym czy innym pomieszczeniu. Może właśnie ich monitorowali? Niedobrze. Bardzo niedobrze.
W ostateczności Ikuto przytaknął na polecenie Hisashi. Podszedł do niej bliżej, odstawił butelkę na bok i zaczął namaczać jej włosy, starając się, aby woda nie wpadła jej do oczu. Robił to bardzo uważnie i starannie, jak wszystko, co wykonuje się pierwszy raz w życiu.

Offline

 

#34 2013-01-31 21:49:31

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

Hisashi odchyliła głowę by ułatwić opiekunowi zadanie, na jej szczęście chłopak robił to bardzo delikatnie. Dobrze sobie radził mimo kłopotliwej długości jej włosów, za co dała mu duży plus. Mimo wszystko ciągle czuła jego zdenerwowanie i nie była pewna jak może temu zaradzić, może przyzwyczai się z czasem? Z trudnością zamachała różkami, obmyślając następny krok. Będą musieli się oswoić, i to dotyczyło obu stron, chłopak przypominał jej przestraszonego kota. Ale póki co...
-Dobrze...wszystko...-wydukała uśmiechając się do niego, chciała dać jakiś znak że docenia to wszystko. Zgarnęła większość piany na swoją klatkę piersiową, żeby uspokoić trochę pana. W najgorszym wypadku zastosuje terapię szokową później...

Offline

 

#35 2013-01-31 22:00:51

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Ikuto starał się skupić na włosach, pomijając choćby zerkanie na jej część ciała nad wodą. O dziwo dobrze mu to szło, ba! Hisashi zdążyła go pochwalić za jego "umiejętności". To bardzo miłe z jej strony.
Niespodziewanie zauważył, że część jej włosów się porusza. Zupełnie, jak jego uszy, gdy posiadał je na głowie dzięki Yoru. Dobrze, że go tu nie wpuścił. Hisashi nie leżałaby pewnie tak spokojnie, jak teraz. W każdym razie postanowił coś zrobić z jej różkami, które też musiał umyć (w końcu składały się z włosów, a przynajmniej tak wyglądały). Zaczął więc je przecierać delikatnie palcami, wcierając w nie wodę i tez je mocząc.
Nadeszła pora na użycie szamponu. Ikuto nałożył go sobie na dłonie, a następnie rozprowadził po włosach Hisashi, koncentrując się szczególnie na okolicy rogów.

Offline

 

#36 2013-01-31 22:16:40

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

Błogi stan Hisashi skończył się z chwilą kiedy opiekun dotknął  jej wrażliwych rogów, które natychmiast się nastroszyły. Dziewczyna pisnęła czerwona jak burak po czym zanurkowała w wannie do linii brody, jakby chłopak przed chwilą zmacał. Jej rogi były bardzo czułe, przez co każdy bardziej intensywny dotyk, był dla niej tym co chwycenie za biust dla normalnej kobiety. Po chwili wynurzyła się do swojej pierwotnej pozycji wciąż zaczerwieniona, nie wiedziała dlaczego jej opiekunka nie wytłumaczyła tego chłopakowi. Sięgnęła powoli po ręce swojego pana i ułożyła jego dłonie z powrotem na rogach.
-D-delikatnie- mruknęła pozwalając mu dokończyć zadanie.

Offline

 

#37 2013-01-31 22:23:10

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Chłopak przytaknął, doprawdy nie rozumiejąc jej nagłej i zaskakującej reakcji. Wszystko wykonywał tak, jak mu rozkazała: z delikatnością zwykle niespotykaną u mężczyzn, zwłaszcza w jego wieku. Ikuto jednak nie był zwykłym chłopakiem w wielu dziedzinach, i tu też nie mogło być inaczej. Matka natura była dla niego zbyt łaskawa.
Ikuto dokończył swe zadanie, łącznie z płukaniem, które już było zadaniem "z górki". Wkrótce Hisashi miała czyściuteńkie i piękne włosy, które należało już tylko wysuszyć.

Offline

 

#38 2013-01-31 22:34:43

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

Dziewczyna uspokoiła się nieco kiedy Ikuto wypłukał jej włosy, spisał się bez zarzutu, ba zrobił to delikatniej niż jej opiekunka co było nie lada wyczynem. W podziękowaniu liznęła go po ręce, jak pies swojego pana, ignorując smak szamponu. W końcu wyszła z wanny zostawiając mokre ślady na posadzce i usiadła na pralce w między czasie się gając po ręcznik. Będą się musieli pośpieszyć z suszeniem włosów jeśli chcą zdążyć na spacer. W końcu chciała rozpoznać się w terenie. Spojrzała na swojego pana, czy on nie będzie się mył? Zwykle wszyscy kapali się z nią.
-Kąpiel wan?- wskazała na niego ruchem głowy.

Offline

 

#39 2013-02-02 11:55:50

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Chłopak na sam widok, że wychodzi z wanny, obejrzał się w kafelki przed wanną. Nie miał zamiaru patrzeć, jak Hisashi się przebiera. Co prawda nie wyglądała na skrępowaną, ale on nadal miał ludzkie instynkty i odruchy. Dlatego walczył między instynktem mężczyzny a odruchem normalnego człowieka.
- J - Ja... wykąpię się za chwilę - znów poczuł wypieki na twarzy. Jak tak dalej pójdzie, to to się dobrze nie skończy.

Offline

 

#40 2013-02-02 14:30:37

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

-Za chwilę?- Hisashi powtórzyła wycierając swoje włosy ręcznikiem, z lekką obawą w głosie kiedy jej opiekun znowu poczerwieniał. Naprawdę zaczęła się o niego martwić, jeśli tak dalej pójdzie to po kilku kąpielach biedak zejdzie. Chyba rzeczywiście będzie musiała coś z tym zrobić, ale uznała że pomyśli o tym później. Dziewczyna zeskoczyła z pralki i wytrzepała wodę z włosów tak jak to robią psy, po czym odwróciła się do opiekuna.
-Spacer...za chwilę.- zawołała wychodząc z łazienki, czuła że jej pan musi się uspokoić, może on nie jest tak wyszkolony jak reszta? Hisashi miała małe wyrzuty sumienia. Powinna się lepiej zająć swoim panem...tylko jak?

Offline

 

#41 2013-02-02 15:09:27

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Odprowadził ją wzrokiem (oczywiście, gdy była już do niego odwrócona plecami), a gdy zniknęła z pola widzenia, westchnął cicho. Nie sądził, że zajmowanie się Hisashi okaże się takie męczące... i krępujące. W każdym bądź razie miał okazję, żeby samemu wziąć szybki prysznic. Szybko zamknął na zamek drzwi od łazienki, wyskoczył z reszty ubrań i zajął pozycję w kabinę. Woda orzeźwiła jego sposób myślenia oraz przywróciła do życia, choć nadal czuł, jakby nie był ranek. Czyżby spał za długo? Całkiem możliwe.
Granatowłosy wyszedł z pomieszczenia po dziesięciu minutach, ubrany w swoje znoszone spodnie. Przeszedł do swojego pokoju w poszukiwaniu ubrań, które jeszcze ładnie pachniały i jeszcze nie były wygniecione niczym ścierka. Takowe znalazły się w jego nierozpakowanych rzeczach. Ikuto mógł w ten sposób ubrać się i swobodnie przeciągnąć. Wrócił na korytarz, mając nadzieję, że Hisashi wie, że na spacer trzeba się ubrać.
- Idziemy na spacer, nyan? - Yoru podleciał do swojego właściciela.
- Musimy się zapoznać z okolicą. Trochę tu pobędziemy.

Offline

 

#42 2013-02-02 15:33:00

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

Hisashi przez ten czas przeglądała zawartość swojej walizki i próbowała znaleźć coś w notatkach swojej pani, na temat pocieszania opiekunów. Niestety, jedyne notatki ich dotyczące opowiadały o reanimacji i ucieczki na wypadek gdyby byli nieodpowiedni. Nie tego szukała. I jak ma teraz pomóc swojemu panu? Trudno, poszuka czegoś w terenie. A właśnie...spacer. Znalazła kartkę z opisem ubioru, najchętniej wyszłaby w koszuli swojego pana, ale niedawno dowiedziała się że na każde wyjście obowiązuje inny strój. Czego tu ludzie nie wymyślą. Najgorsze było te notatki były jednymi z najbardziej skomplikowanych jakie widziała.
W końcu Hisashi  podbiegła do swojego pana w szortach, adidasach i bluzie od dresu. Może będzie mogła pobiegać,

Offline

 

#43 2013-02-02 15:37:38

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

Gdy Ikuto zobaczył Hisashi w takim, a nie innym stroju, uśmiechnął się delikatnie. Było to między innymi odetchnięcie ze świadomością, że dziewczyna ma na sobie cokolwiek innego, niż jego koszulę. Miał ich jeszcze kilka, ale szorty i bluza bardziej zasłaniały ciało niż sama koszula. Wiadomo.
- Dobrze, chyba możemy iść - spojrzał w stronę okna. Na jego oko godzina powoli zbliżała się do południa. Zastanawiał się, w którą stronę dziś pójdą. Wolałby nie za daleko, aby się nie zgubić. Mimo wszystko był bardzo ciekawy Paryża i widoków tego miasta od wielu stron.

Offline

 

#44 2013-02-02 15:56:24

Hisashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-19
Posty: 95
Punktów :   

Re: Hotel.

- Iść na spacer!- Zawołała łapiąc chłopaka za rękę, nie chciała się przecież zgubić na pierwszym spacerze. Niby mogła go znaleźć po zapachu który poznała już rano, ale nie chciała sprawiać kłopotu. Biedak był strasznie wrażliwy. Zerknęła na swojego opiekuna i  odpowiedziała na jego uśmiech tym samym. Chyba był zadowolony więc ona też była, po za tym lubiła jak Ikuto się uśmiechał.
- Spacer-zanuciła pod nosem gdy przypomniała sobie o jednej sprawie. Będzie potrzebowała więcej ubrań, miała specjalnie przygotowane na to pieniądze. Będą musieli znaleźć jakiś sklep. [zt]

Offline

 

#45 2013-02-02 16:01:38

Ikuto

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-04
Posty: 205
Punktów :   

Re: Hotel.

- Spaaacer, nyaaan - zanucił Yoru razem z nią. Cóż, nadal było ciężko im się dogadać, ale musiał przyznać, że pod niektórymi względami lubił Hisashi. Ikuto zdążył zamknąć pokój hotelowy, nim Hisashi zaciągnęła go na dalszą część korytarza. Była zaskakująco odważna i bezpośrednia, jeśli chodzi o wykonywanie różnych czynności. Miał nadzieję, że się nie zgubią.
"Inaczej utkniemy w środku Paryża..." [zt]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bollywood-indie.pun.pl www.virusmt2.pun.pl www.kardiologiadziecieca.pun.pl www.svminefb.pun.pl www.canaan-online.pun.pl