Ogłoszenie

Zanim zaczniesz:
Pogoda i czas:
O fabule

Załóż Kartę Postaci
Paryż:Lato, Godzina 14:00,temperatura: 25C; słonecznie.
Seiyo:Lato, Godzina 20:00, temperatura: 20C; słonecznie

#1 2013-02-02 01:42:07

 Nanami

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-02
Posty: 139
Punktów :   
Imię: Nanami
Nazwisko: Kawasaki
Wiek: 17 lat
Opiekun: -
Przemiana: -

stołówka.

Weszła na stołówkę i od razu zobaczyła, że jej koleżanki siedzą przy jednym stoliku i o czymś dyskutują. Uśmiechnęła się i pomachała im, a one odwdzięczyły jej się tym samym. Jak zwykle rano był po prostu szwedzki stół i można było sobie wybrać co tylko się chce. Ona wzięła naleśniki z dżemem, a następnie skierowała się do stolika.
- O czym rozmawiacie? - spytała dosiadając się koło Anette. To właśnie ona zaraz udzieliła jej odpowiedzi.
- O balu z okazji zakończenia roku.
Ah, no tak. Co prawda było do niego jeszcze trochę czasu, ale już od dawna dziewczyny nie rozmawiały o niczym innym. O sukienkach, butach, o chłopakach z którymi przyjdą, o biżuterii, o muzyce jaka tam będzie, chyba nawet o przystawkach.
- ... no a buty do tego wezmę te, które dostałam od siostry na urodziny.
- Znakomicie! Będą świetnie pasować!
- Musisz mi w końcu pokazać tę sukienkę.
- Przyjść do mojego pokoju to ci ją pokażę.
- Zazdroszczę ci, że znalazłaś taką długą... moja odsłania kostki.
- No to co? Masz bardzo zgrabne kostki.
I tak w nieskończoność. Nanami to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, fajnie było tak pogadać w dziewczęcym gronie. Lubiła to. W końcu sama była dziewczyną i też musiała zwracać uwagę na takie rzeczy. Faceci tylko wzdychali twierdząc, że to tylko nic nie znaczące bzdury. A potem z kolei, gdy ich dziewczyny przestawały o tych "bzdurach" myśleć to nagle dziwili się, że nie wyglądają tak oszałamiająco jak dziewczyny ich kolegów. Eh, facetów jednak nie da się zrozumieć.
- A co z tobą, Nanami? Jak wygląda twoja sukienka na bal? - zagadnęła ją jedna z dziewczyn. Reszta zaraz się zainteresowała.
- No właśnie, nie pokazywałaś mi jej!
- Wymyśliłaś już jakąś pasującą fryzurę?
Przełknęła naleśnika i w odpowiedzi uśmiechnęła się lekko.
- Jeszcze nie mam sukienki.
- Serio? W takim razie musisz się spieszyć! Niewiele czasu ci zostało.
- Spokojnie, zdążę - odparła. Też nie była zadowolona z tego, że jeszcze nie ma wszystkiego gotowego tak jak inne dziewczyny. No ale tak jakoś wyszło, nie cofnie się w czasie o tydzień i nie pójdzie na zakupy. Po prostu musi się za to zabrać w jakiś niedługim terminie, to wszystko. Zresztą, trochę przesadzały, aż tak znowu mało czasu nie zostało.
- No to wygląda na to, że mamy już plany na dzisiejszy ranek. Zaraz po śniadaniu idziemy z tobą po sukienkę!
- Co? - zdziwiła się. Nie spodziewała się, że będzie musiała zabrać się za to tak zaraz.
- Akurat żadna z nas nie ma planów. Szczerze mówiąc, nudno się już tak robi jak nie ma zajęć. A sukienkę tak czy siak trzeba znaleźć.
- A nie lepiej iść po obiedzie...? - z jakiegoś powodu wydało jej się to bardziej naturalne. Może dlatego, że zawsze na zakupy chodziła po szkole, a nie tak rano.
- Nie, wtedy będzie za duży tłok - wtrąciła się Eryka. - Teraz nie ma ludzi, jest po weekendzie, będą świeże dostawy, dużo rozmiarów. Idealnie.
- No to postanowione - Anette przytaknęła i uśmiechnęła się do Nanami. Dziewczyna odswzajemniła to. W sumie, mają rację. I tak nie miała dziś co robić, szkoda zmarnować taką okazję, gdy może iść z koleżankami kiedy nie ma tłoku.
- To co, widzimy się za półgodziny pod bramą?
- Ok.
I tak oto dziewczyny wróciły do swoich pokoi. Nanami została jeszcze by dokończyć śniadanie i wkrótce popędziła w stronę bramy. [zt]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.canaan-online.pun.pl www.virusmt2.pun.pl www.bollywood-indie.pun.pl www.svminefb.pun.pl www.fantasypremiership.pun.pl